wtorek, 25 lipca 2017

Białoruś - życie

Białoruś - życie

Tym wpisem rozpoczynam mini cykl zdjęć z Białorusi. Na pierwszy ogień temat najważniejszy czyli: jak mieszkają Białorusini. Trochę też moich subiektywnych wrażeń.


Granica nie pozostawia wątpliwości do jakiego kraju wjeżdżamy. Kłosy okalające kontur kraju i wieńcząca je gwiazda to pozostałość po Białoruskiej SRR. Z resztą jak pamiętamy większość demoludów miała coś takiego.


A tak mieszka się w miastach - Grodno


Baranowicze



Blokom towarzyszą romantyczne zachody słońca z kombinatem w tle.



Na wsiach religijność nigdy nie zanikła, do miast powraca. Poniżej nowa cerkiew na uboczu Baranowickiego osiedla.



A skoro o religii mowa, to nigdy nie było z tym na Białorusi łatwo. Poniżej zatarte nazwiska fundatorów kościoła. Myślicie, że w czasach sowieckich? Nie, fundatorzy wystraszyli się represji carskich, po tym jak kościół został przekształcony w cerkiew jako kara za pomoc powstańcom styczniowym.



Na wsiach mieszka się jak przed wojną tyle, że domy eternitem kryte.



Zwracam uwagę na porządek panujący w obejściach - moglibyśmy się od Białorusinów tego uczyć!



To nie są zdjęcia ze skansenu



Nie ukrywam, że to było pole dla romantycznych kadrów :)



A jak jesteśmy przy sielance - kąpiel w Świtezi. Jezioro jest niesamowicie czyste, pomimo że odwiedzane gremialnie przez autochtonów. Na brzegu nie znajdziesz ani jednego papierka ani butelki, a milicji nie widziałem.




Jednak życie na wsi to nie sielanka. Rozkład jazy autobusów we wsi Stare Wasiliszki. Dla nieznających języka: Grodno-Lida: 16.55 piątek, sobota; 9.50 sobota, niedziela; 18.24 niedziela.



A jak jesteśmy przy Starych Wasiliszkach to urodził się tam i do 1952 roku mieszkał nie kto inny jak Czesław Wydrzycki, bardziej znany jako Czesław Niemen. Jest tam poświęcone mu muzeum. Ma świetnego dyrektora pasjonata-gadułę.



Jak pisałem, życie na wsi jest trudne; zostają tam głównie starsze kobiety. Na zdjęciu pani Bohatyrowicz z prawnukiem. Opiekują się grobem Jana i Cecylii. Pamiętacie? Tak, tak. Orzeszkowa opisała prawdziwą historię, a wieś Bohatyrowicze istnieje do dziś!



Na następnym zdjęciu mieszkanka nadniemeńskiej wsi. Każdemu przysługuje trzydziestoarowy ogródek. Jeśli wyrazi chęć, może otrzymać od państwa w bezpłatne użytkowanie obszar dwa razy większy (60a = 0,6 ha). To pozwala ludziom jakoś przeżyć - i jest reliktem czasów sowieckich.



Jeszcze większym reliktem są kołchozy. Tak, tak, ziemia na Białorusi jest państwowa, a gospodarują na niej kołchozy. Poniżej kołchoźnicy w przerwie malowania płotu.



Oczywiście Białoruś to nie tylko wsie (choć dominują). Odwiedziliśmy też hutę szkła Niemen. Produkuje się tam prawdziwe cuda, a do biletu dostaje się kryształową cukiernicę! Huta została założona jeszcze w XIX wieku przez polskich właścicieli.



A skoro mowa o polskości: serce boli, kiedy widzimy w miastach nazwy ulic nadane na cześć 17 września. 



Na szczęście oprócz ulic takich jak powyższa czy popularna ul. Sowiecka, są też takie:



Ślady polskości spotykamy na każdym kroku (poświęcę temu oddzielny wpis). Jednak bez opieki popadają w ruinę.



W wielu miejscach pamięć o Polakach jest jednak silna. Szczególnie tam, gdzie ją sami pielęgnujemy.


Po Żydach, którzy przed wojną stanowili ok 60% ludności Grodna, pozostał tylko zaułek prowadzący do dawnego getta i tablica pamiątkowa.
   

poniedziałek, 3 lipca 2017

Święto Bazy w Świdwinie

Świdwin - Piknik Lotniczy 2017

Jak zwykle początek lata to święto 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie i rozwijający się z roku na rok piknik lotniczy.

W tym roku pogoda była bardziej niż niesprzyjająca. Lało, cały dzień lało. Ale zarówno wystaw statyczna jak i pokazy dynamiczne się odbyły - przynajmniej w większości.
Zdjęcia z pokazów dynamicznych zrobione moim nowym nabytkiem czyli Sigmą 120-300 F2.8 z telekonwerterem Sigma 1,4x.
Body to stary dobry Nikon D700.

Wszystko obywało się w towarzystwie przyjaciół ze Szczecińskiego Towarzystwa Fotograficznego, na którego stronie zdjęcia take innych uczestników: www.stf.pl/blog/

Zaczniemy od statyki

H-130 Hercules

MiG-21 En face


 MiG-21 z profilu 


MiG-21 bokiem. W 1992 roku byłem na pokazach w Babich Dołach gdzie Migi-21 jeszcze latały (w polskich barwach).


F-16 Jastrząb


F-16 z nieco innej perspektywy


TS-8 Bies Na nim uczyli się polscy piloci zanim wsiedli do Migów 15.


Niezastąpiony Uwe Zimmermann w swoim nowym samolocie Extra 300


Aż wreszcie to, po co przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Su-22M4 Fitter.





Mój ulubiony samolot na pokazach - MiG-29 Fulcrum





I wreszcie Jastrząb. Trzeba przyznać że pokaz robił wrażenie.