Fotografujemy koszykówkę.
Zostałem poproszony przez organizatorów turnieju Gryf Basket Cup 2013 o fotograficzna relację z wydarzenia. Można ją zobaczyć na stronie: http://gryfbasketcup.pl/galeria/
Fotografowanie sportu to zadanie niełatwe, szczególnie sportu tak dynamicznego jak koszykówka uliczna - streetball. Zdanie było tym trudniejsze, że równolegle (na sąsiadujących boiskach) grali ze sobą zawodnicy pełnosprawni i niepełnosprawni - na wózkach.
Sprawę trochę ułatwiała pogoda - rzadko zawody koszykarskie odbywają się na świeżym powietrzu, a jeszcze rzadziej pogoda współpracuje z fotografem :)
Jak sprzęt nam się przyda?
Oczywiście standardowy zoom który dostaliśmy razem z aparatem, dobrze jakby był trochę dłuższy niż 18-55mm np. coś stylu 18-105mm albo 24-105mm.
Użycie "sportowego" teleobiektywu np 70-200 f2,8, czy popularnych 75-300 f5,6, wymaga dużych umiejętności, choć może dać bardzo dobre efekty.
Jeśli masz to weź monopod i wężyk spustowy (pilota).
A teraz to co najważniejsze czyli zdjęcia.
Na początek zawodnicy na wózkach:
Najlepiej wychodzą zdjęcia robione na średnim zoomie z aparatem na poziomie oczu koszykarzy.
Rzuty osobiste i początkowa walka o piłkę to momenty kiedy mamy chwilę na kompozycję, na dobre przemyślenie układu zdjęcia - to raczej rzadka możliwość w fotografii sportowej.
Tak jak w zwykłej koszykówce, tu też nieźle sprawdzają się szerokie plany, pozwalające uchwycić całe drużyny.
Jasny teleobiektyw pozwoli zrobić portret gracza w czasie akcji.
Nie zapomnijmy także o momencie wręczania nagród, to też moment na zdjęcie organizatora - w końcu bez niego by się to nie odbyło.
W fotografii tradycyjnej koszykówki można znaleźć wiele bardzo dynamicznych momentów, więc ważne żeby aparat robił zdjęcia na krótkim czasie (max 1/250s). I co ważne ustawiamy śledzenie ostrości (ciągła ostrość) i wyłączamy stabilizację matrycy/obiektywu. W dynamicznych ujęciach będzie przeszkadzać starając się przeciwdziałać naszym ruchom.
Tu też się sprawdzają ujęcia z dołu.
Zawsze przed zrobieniem zdjęcia czy ich serii warto pomyśleć o jego ostatecznym wyglądzie, wszechobecny w naszym kraju śmietnik reklamowy, może popsuć fajne zdjęcie. W tym przypadku wzrok przyciągają roznegliżowane panie z billboardu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz