Warsztaty w Połczynie Zdroju
Dzięki uprzejmości Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych, braliśmy z Nataszką udział w szkoleniu z przygotowania i realizacji projektów w ramach Polsko-niemieckiej wymiany młodzieży.
Szkolenie odbyło się w Połczynie Zdroju i obfitowało w szereg atrakcji.
I choć pierwszy dzień przywitał nas deszczem, nie poddawaliśmy się!
Spacer po lesie w stronę wieży obserwacyjnej Lasów Państwowych
Po drodze poznawaliśmy różnorodność biologiczną :)
Wieża - 217 stopni - robiła wrażenie
Ale widok z niej jeszcze większe!
Kolory jesiennego lasu!
Para wstająca spomiędzy drzew!
Nawet Nataszce udzielił się bakcyl fotografowania!
Kolejną atrakcją było spotkanie z leśniczym, który nie tylko opowiedział o roli lasu, jego gospodarczym wykorzystaniu!
Nasza ekipa była nawet w miarę zdyscyplinowana :)
Pan leśniczy, razem z panią z dyrekcji Lasów państwowych opowiadali zarówno o historii okolic jak i procesach zachodzących w lesie.
Były pytania i duże zainteresowanie
A do tego było tak pięknie!
Potem mieliśmy właściwą część szkolenia, poprzedzoną wstępem pani Marii, która to wszystko organizowała.
Odwiedził nas Krzysztof Barczyk
Krzysztof wręczył nagrody dla najlepszych schronisk w regionie.
samo szkolenie poprowadziła pani Iwona z Euroregionu Pomerania
W przerwach mieliśmy zabawy integracyjne poprowadzone przez Marka z domu Kultury Slowianin.
Następnego dnia przed schroniskiem w którym mieszkaliśmy posadzona została magnolia lekarska.
Odpowiednie posadzenie drzewa to nie lada wyzwanie.
Drzewko dostało imię Maria.
Potem była pamiątkowa fotka.
I szkolenia ciąg dalszy!
Potem poszliśmy na spacer do Połczyna - trasą przez Park Zdrojowy
Nataszka poszukiwała "małej retencji"
Było jej po dostatkiem w angielskiej części parku.
Nawet ja załapałem się na zdjęcie.
Nataszka chciała grać w szachy.
Oczywiście ulubiona figurą jest konik :)
Było przytulanie się do drzew.
A na koniec pojawiła się wiewiórka
Spacer po lesie w stronę wieży obserwacyjnej Lasów Państwowych
Po drodze poznawaliśmy różnorodność biologiczną :)
Wieża - 217 stopni - robiła wrażenie
Ale widok z niej jeszcze większe!
Kolory jesiennego lasu!
Para wstająca spomiędzy drzew!
Nawet Nataszce udzielił się bakcyl fotografowania!
Kolejną atrakcją było spotkanie z leśniczym, który nie tylko opowiedział o roli lasu, jego gospodarczym wykorzystaniu!
Nasza ekipa była nawet w miarę zdyscyplinowana :)
Pan leśniczy, razem z panią z dyrekcji Lasów państwowych opowiadali zarówno o historii okolic jak i procesach zachodzących w lesie.
Były pytania i duże zainteresowanie
A do tego było tak pięknie!
Potem mieliśmy właściwą część szkolenia, poprzedzoną wstępem pani Marii, która to wszystko organizowała.
Odwiedził nas Krzysztof Barczyk
Krzysztof wręczył nagrody dla najlepszych schronisk w regionie.
samo szkolenie poprowadziła pani Iwona z Euroregionu Pomerania
W przerwach mieliśmy zabawy integracyjne poprowadzone przez Marka z domu Kultury Slowianin.
Następnego dnia przed schroniskiem w którym mieszkaliśmy posadzona została magnolia lekarska.
Odpowiednie posadzenie drzewa to nie lada wyzwanie.
Drzewko dostało imię Maria.
Potem była pamiątkowa fotka.
I szkolenia ciąg dalszy!
Potem poszliśmy na spacer do Połczyna - trasą przez Park Zdrojowy
Nataszka poszukiwała "małej retencji"
Było jej po dostatkiem w angielskiej części parku.
Nawet ja załapałem się na zdjęcie.
Nataszka chciała grać w szachy.
Oczywiście ulubiona figurą jest konik :)
Było przytulanie się do drzew.
A na koniec pojawiła się wiewiórka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz