niedziela, 7 lutego 2016

Beauty dish

Beauty Dish (słoneczko) samodzielnie

Wiecie czym jest beauty dish? Słoneczko? To taki modyfikator światła błyskowego który daje fajne rozproszone światło na dość dużej powierzchni, a zarazem nie zmiękcza, aż tak bardzo jak wielki softbox.




Jako, że pogoda pod psem, postanowiłem że sobie taki zrobię.

Co nam potrzeba?
1. Miska z nierdzewki (im większa tym lepsza, ja mam średnicy 34 cm)- kupiona na giełdzie za 5 złotych (można też dostać w marketach, albo sklepach "wszystko po 5 zł").
2. Stara płyta CD (mi posłużyła od starego numeru .PSD)
3. Pręt gwintowany średnicy 3mm (w castoramie 3 zł za 1m)
4. 16 nakrętek 3mm i tyleż podkładek (po 0,17 zł/szt)
5. Kawałek folii aluminiowej (20x20 cm)
6. Uchwyt do lampy błyskowej (na allegro 36 zł)
7. Oczywiście zewnętrzna lampa błyskowa - ceny od 20 zł po 2500.


Narzędzia:
1. Wiertarka i wiertła średnicy 3mm i jakieś większe nawet może być 8mm
2. Nożyczki - zwykłe, ale dość solidne
3. Cienki pisak (np taki do CD)

Zaczynamy:

Odrysowujemy na odwrocie miski, na środku, naszą lampę błyskową. Ma to nam dać pojęcie o wielkości dziury jaką musimy wyciąć. Jak to już zrobiłem, wywierciłem dwa otwory po obu stronach rysunku, tak żeby dało się włożyć nożyczki (po to nam wiertło 8mm). Rozcinamy tak, żeby powstała odpowiednia dziura. Wydaje się że w ten sposób stosunkowo najmniej się napracujemy. Na prawdę byłem zaskoczony, że zwykłe nożyczki tną blachę miski. Uwaga krawędzie otworu są bardzo nierówne i bardzo ostre!


Kolejnym etapem jest przygotowanie odbłyśnika. Zrobimy go z płyty CD. W płycie wiercimy cztery, 3 mm dziurki. Pamiętaj żeby odrysować je na misce! Tam też trzeba wywiercić odpowiednio pasujące 4 dziurki.
Następnie owijamy płytę folią aluminiową. Przebijając folię przekładamy 7 cm długości gwintowane pręciki. Obcięte z metra, brzeszczotem. Po każdej stronie płyty umieszczamy podkładkę i nakrętkę.


Na drugim końcu pręcików także nakładamy podkładki i nakrętki, bo zaraz będziemy mocowali odbłyśnik do naszej miski. Na koniec operacji powinniśmy mieć coś takiego.


Wkładamy do miski i dokręcamy z tyłu kolejnym zestawem podkładek i nakrętek. Łącznie na każdym pręciku powinno być 4 nakrętki i 4 podkładki.
Pamiętajcie o odpowiedniej stronie, błyszczącym do środka!


Na koniec wszystko mocujemy do uchwytu na lampę błyskową - z jednej strony beauty dish z drugiej lampa i gotowe! Nie ukrywam że od Waszej pomysłowości zależy tylko czym przymocujecie dish, ja to zrobiłem jakimiś znalezionymi w piwnicy mocowaniami meblowymi.


Z profilu to wygląda tak. Dzięki zastosowaniu uchwytu do lampy reporterskiej można całość nasadzić na statyw oświetleniowy.


A jak to wyzwalać? Na różne sposoby: 
- przedłużką do lampy nakładaną na sanki w aparacie,
- kabelkiem PC (o ile mają złącze zarówno lampa jak i aparat),
- błyskiem wbudowanej lampy (jeśli zewnętrzna lampa ma fotocelę),
- jak masz Nikona i lampę systemową to możesz nawet wykorzystać CLS i mieć TTL przy zdalnym wyzwalaniu!

Powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz