wtorek, 8 stycznia 2013

Robimy zdjęcia zwierzakom

Wiele z nas próbuje zrobić zdjęcia swoim pupilom i nie zawsze rezultaty są zadowalające.

Najczęściej zwierzak jest rozmazany.
może to być spowodowane kilkoma powodami - zwierzak się rusza, a w domu gdzie chcemy zrobić mu zdjęcie jest dość ciemno (przynajmniej dla aparatu).

Nasuwa się najprostsze rozwiązanie: włączyć wbudowaną lampę błyskową!

Osobiście jestem przeciw, takie zdjęcie będzie beznadziejne (spłaszczenie, nienaturalne cienie) do tego nasz kot czy pies się wystraszy. Pamiętajmy też, że to tylko zwierzę - nie wie co robimy - i błyskanie fleszem po oczach mu nie służy.

Więc co zrobić?
Najlepiej wyjśc na dwór, tam zawsze jest jaśniej niż w domu.
Na zewnątrz bez problemu zrobisz zdjęcie z czasem 1/2500s. Taki czas potrzebny są do dynamicznych scen jak łapanie patyka w locie :)

 
Można użyć zewnętrznej lampy, ale pewnie niewiele z nas taką posiada. Więc jeśli jej nie mamy to proponuję zwiększyć czułość matrycy. Pamiętajmy, że to spowoduje szumy, ale lepsze szumy niż rozmazany pies. Z resztą szumy można trochę skorygować w programie graficznym, a fotka na Facebooka nie musi być wielkich rozmiarów :)

Programy automatyczne często ograniczają dostępną czułość matrycy aparatu - pewnie w trosce o nasze zdjęcia. W Sony A100 było to ISO 800 a w A580 jest to ISO 1600. Z tego ostatniego aparatu akceptowalne zdjęcia wychodzą z czułością ISO 6400 czyli trzykrotnie wyższą.
Jak pisałem w poprzednich wpisach to pozwala trzykrotnie skrócić czas zdjęcia, czyli zamrozić ruch.

Aby mieć kontrolę nad czułością musimy zrezygnować z "zielonego programu", proponuję zastosować tryb priorytetu czasu najczęściej oznaczany jako S (Sony, Nikon) lub Tv (Canon). W trybie tym wybieramy czas z jakim mają być robione zdjęcia. Dla ruszających się zwierząt minimum to 1/125 a lepiej 1/160.
1/125s.to ciągle za mało by zamrozić zabawy psa i kota.

 
Przy użyciu priorytetu czasu aparat, przy ciemnych scenach będzie ustawiał możliwie małą przysłonę co spowoduje spłycenie głębi ostrości zdjęcia, może być to niekorzystne kiedy nasz pupil porusza się w kierunku do nas lub od nas (będzie miał tendencje do wypadania z ustawionej ostrości). 
Łatek "wybiegł" z ostrości, pysk jest rozmyty, ogon ostry.

Zapobiec można temu używając ciągłego autofocusa - w aparatach Sony/Minolta AF-C.
Stara dobra Alfa100 miała łatwy dostęp do trybów autofokusa (zielona strzałka),dziś musimy brnąć przez menu aparatu, pokrętło zarezerwowano tylko dla topowych modeli. Różowa strzałka pokazuje piktogram programu sport.



Jeśli nie chcecie zaprzątać sobie głowy tymi wszystkimi ustawieniami wybierzcie program sport (w większości aparatów oznaczany ikonką biegnącego człowieka).

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz